Warczenie lub gryzienie w trakcie dotykania psa
Zdarza mi się spotkać z opiniami, że pies musi dać się pogłaskać, a jeżeli się przed tym broni, to znaczy, że nie zachowuje się normalnie, „coś jest z nim nie tak”. Tymczasem psy, tak jak ludzie, mogą być mniej towarzyskie lub odwrotnie, bardzo lubią kontakt z człowiekiem. Różnice mogę wynikać z kilku czynników – socjalizacji psa lub jej braku, cech dziedziczonych oraz dotychczasowych doświadczeń. Dlatego musimy nieco mniej egoistycznie podejść do sprawy i zaakceptować fakt, że nie każdy pies lubi być głaskany w każdej sytuacji i przez wszystkich.
Najbezpieczniejsze jest stosowanie zasady dobrowolności. Kiedy chcemy pogłaskać psa, zachęcamy go, żeby do nas podszedł, ale sami nie podchodzimy. Można stanąć nieco bokiem i wyciągnąć dłoń w jego stronę. Wówczas mamy szansę zaobserwować, czy nasz pupil faktycznie ma ochotę na kontakt. Jeżeli będzie chciał, podejdzie i da się pogłaskać. Jeżeli nie, zostawiamy go w spokoju. Psa głaszczemy w okolicach szyi, łopatki, pod szyją. Nie głaszczemy po głowie. Wrażliwe na dotyk części ciała, to łapy, głowa (oczy, kufa), ogon i okolice genitalne.
Jak zachowuje się pies, który nie chce być głaskany?
- próbuje odejść,
- odwrócić się,
- odwraca głowę,
- kładzie uszy,
- oblizuje się,
- obniża postawę ciała lub sztywnieje (napięcie mięśni),
- czasem warczy.
Ignorowanie tych sygnałów może prowadzić do ostrzegawczego kłapnięcia lub uderzenia zębami, a ostatecznie do ugryzienia. Zasada dobrowolności jest szczególnie ważna w kontakcie dziecko-pies. Często nawet dorosłym ciężko jest odczytać sygnały ostrzegawcze psa i tym bardziej dzieci nie są w stanie tego zrobić.
Każdy pies może poczuć się zagrożony w nachalnym kontakcie z człowiekiem, szczególnie jeżeli nie miał wyboru.
Magdalena Grabowska
Gazeta Parkowa, Listopad 2015r.